Miasto-praca
-
DST
19.11km
-
Czas
00:59
-
VAVG
19.43km/h
-
VMAX
30.14km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Sprzęt SCOTT
-
Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 26 kwietnia 2010 | dodano: 26.04.2010
dzień po maratonie ,mocy brak mrówki mnie wyprzedzaŁy,Łapa spuchnięta palec wyŁączony tylko usztywniony obijaŁ się o kierownicę,o dziwo żadnych zakwasów tylko jeszcze obite ramie.Można by pomyśleć że poszŁo na sztachety na wiejskiej disco a nie niedzielne ściganie.Moje morale trochę się podniosŁo jak się dowiedziaŁem że ok 200 osób z caŁego maratonu wybraŁo giga.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!